top of page
Szukaj
Zdjęcie autoramajchrzakmarcin

eCMR- przyszłość czy zagrożenie?



Digitalizacja dokumentów w poszczególnych obszarach działalności rozszerza się z każdym dniem.


Ten trend nie ominął również branży transportowej.


Już teraz wiemy, że cyfrowa forma CMR-ki może skrócić czas zarządzania dokumentem niemal 3-krotnie. Do pozostałych zalet zalicza się mniejszą ilość błędów, przyspieszony proces fakturowania oraz redukcję kosztów.


Pomimo tylu benefitów, polscy przewoźnicy wciąż wzbraniają się przed korzystaniem z cyfrowej wersji dokumentu. Dlaczego?


Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy cofnąć się do 2019 roku, kiedy Polska ratyfikowała Protokół dodatkowy do Konwencji CMR dotyczącego elektronicznego listu przewozowego. Jednak, czy na pewno?


Istotnym punktem dokumentu jest wskazanie, że elektroniczna forma CMR posiada taką samą ważność, jak papierowy odpowiednik. Sam dokument odnosi się do przewozów międzynarodowych i jest egzekwowany pomiędzy sygnatariuszami.


To jednak nie jest główny problem, gdyż dokument ten został przyjęty bez zgody Sejmu, co spycha rozszerzenie w czeluść aktów prawnych.


Nic więc dziwnego, że wielu operatorów sektora TSL wyraża niepewność do tego typu rozwiązania.


Jednak, chaos ma uporządkować sama Unia Europejska oraz rozporządzenie eFTI.


Rozporządzenie datowane na 21 sierpnia 2024 roku na temat elektronicznego systemu informacji o transporcie drogowym ma na celu standaryzowanie sposobu przesyłania danych oraz wypracowanie kompromisu pomiędzy poszczególnymi konsumentami usługi.


Czy rzeczywistość TSL znajdzie przestrzeń do transparentnej komunikacji?

4 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page